Do naturalnego zakażenia dochodzi głównie przez układ pokarmowy (głównie poprzez kontakt z kałem chorych zwierząt). Badania udowodniły, że po 5-6 dniach chory pies wraz z kałem wydala 10 do 12-tej potęgi wirionów w 1 gramie kału. Biorąc pod uwagę, że około 1000 wirionów to dawka zakażająca, łatwo uzmysłowić sobie możliwości szerzenia się choroby. Teoretycznie 1 gram kału może wywołać chorobę u 1 mld zdrowych lecz nie szczepionych psów.
Okres inkubacji choroby wynosi od 3 do 8 dni. Objawy pojawiają się nagle. Początkowo są to uporczywe, męczące wymioty. Po około 24 godz. dołącza do nich silna biegunka, początkowo szara, potem więcej niż u 50% przypadków krwawa. Zwierzęta, u których nie wystąpiło krwawienie mają większe szanse na przeżycie. Uporczywe wymioty i biegunka w ciągu kilku godzin doprowadzają do krańcowego odwodnienia. Chore psy wykazują silne osłabienie, leżą, nie reagują na otoczenie. Postępujące odwodnienie organizmu objawia się utratą elastyczności skóry, zmatowieniem i wypadaniem sierści. Gałki oczne sprawiają wrażenie zapadniętych, a rysy pyska ulegają zaostrzeniu. Błony śluzowe są blade i bardziej suche.Pierwsze przypadki zachorowań psów na parwowirozę odnotowano w Polsce w 1979 roku na terenie województw zachodnich. Na początku 1981 r. notowano je już w Warszawie, a w 1981 roku spotykane były już na terenie całego kraju.Faktem jest, że parwowiroza atakuje psy bez względu na wiek, płeć i rasę. Jednakże należy podkreślić, że ponad 80% przypadków - to psy od 2 do 12 miesiąca życia. Zasadniczym i pierwszym objawem choroby są uporczywe, często powtarzające się wymioty, początkowo treścią pokarmową (co właściciel bierze za objawy niestrawności). Następnie zwierzęta wymiotują żółtym, ciągnącym się śluzem, który jest pozbawiony zapachu. Wreszcie po 6-24 godz. pojawia się biegunka. Początkowo szara, potem szaro-żółta bardzo szybko przeistacza się w krwistą o bardzo specyficznym gnilnym zapachu zhemolizowanej krwi. Podczas dotykania brzucha zwierzę stanowczo protestuje. Nawet z odległości kilku kroków słyszalne są odgłosy przelewania i kruczenia w jelitach. Chory pies w błyskawicznym czasie staje się apatyczny i zobojętniały na otoczenie, często chowa się w jakimś zacisznym miejscu. Postępujące odwodnienie i masowa utrata krwi sprawia, że pies przyjmuje przymusową postawę leżącą, pojawia się przyspieszona praca serca, drastyczna apatia prowadząca do śpiączki. Nieprzytomne zwierze leży, zaś z ziejącego odbytu wylewa się bezwiednie brunatnokrwisty, cuchnący kał.Podejmując działania terapeutyczne ( o ile parwowiroza została potwierdzona testami) celowym jest podanie swoistej gammaglobuliny. Poza tym konieczne jest podawanie leków przeciwkrwotocznych i przeciwwymiotnych. Nie wolno zapomnieć też o prowadzeniu kuracji wodno - elektrolitowej (uwzględniając kwasicę lub zasadowicę). Ze względu na możliwość zawikłania choroby przez bakterie, niezbędne jest podanie antybiotyku o szerokim spektrum działania. Szalenie istotnym punktem w pomyślnym rokowania choroby jest odpowiednio szybka reakcja właściciela zwierzęcia. Trzeba pamiętać, że im szybciej zgłosimy się do lekarza tym szanse na uratowanie psa są większe. Chcę podkreślić, że znakomita większość przypadków zachorowań psów na tę chorobę to zwierzęta, które nie były poddane szczepieniu ochronnemu. Dlatego też nie warto oszczędzać na szczepieniu przeciwko prawowirozie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz